Ten dzień był dniem wyzwań. Dla wielu osób wymagająca wycieczka. Nagrodą były piękne widoki i ładny teren naszych lasów małopolskich. Jednak zacznijmy od początku.
Spotkaliśmy się o godzinie 9. Kilka słów wstępem i ruszyliśmy w drogę. Początki nie zapowiadały się bardzo źle. Przejechaliśmy koło Kopca Kościuszki, następnie pod ZOO aby skorzystać z toalety, a następnie na Kopiec Piłsudskiego. Tam pożegnaliśmy Mateusza i jego syna. W dalszą drogę ruszyliśmy już w kierunku Morawicy. Kiedy dojechaliśmy do Wąwozu Zbrza, zaczęło się pod górkę.
Niestety nierówny teren sprawił, że pomimo chęci i siły niektórych uczestników nie dało się wjechać na kołach pod górę i trzeba było ćwiczyć inne partie mięśni. Czasem trzeba – niestety są górki, na które nawet najlepsi mieli by problem wjechać. Nie zniechęciło to grupy i ruszyliśmy dalej.
W połowie drogi zrobiliśmy dłuższą przerwę, aby zregenerować siły. Drogę powrotną obraliśmy przez Zapustny Dół – wąwóz znajdujący się na obszarze Garbu Tenczyńskiego w Lesie Zabierzowskim. Wyjechaliśmy na drogi publiczne z doliny Grzybowskiej. Następnie kierowaliśmy się na Olszanicę, Zwierzyniec i wały wiślane, gdzie droga już nas prowadziła prosto na Kazimierz. Po drodze odjeżdżało po kilka osób kierując swoje rowery w kierunku domów.
Część pozostałej grupy, wybrała się do baru porozmawiać przy stole o minionym dniu, coś zjeść i spędzić jeszcze chwilę czasu wspólnie zanim porozjeżdżaliśmy się w swoje strony.
Wycieczka była wymagająca, trochę też trzeba było modyfikować trasę ze względów terenowych, czy zamkniętych szlaków, ale za to widoki i wąwozy spotkane na naszej wycieczce zrekompensowały nam ten dzień.
Poniżej kilka zdjęć, filmik i profil trasy, którą przejechaliśmy.
https://www.endomondo.com/users/21344361/workouts/1106190954
Dziękujemy grupie za wytrwałość, pozytywne nastawienie, dobry humor, a przede wszystkim za wspólnie spędzoną niedzielę w siodłach naszych rowerów.
Kto nie był niech żałuje, i do następnego wyjazdu.
Ekipa Klubu 80 Rowerów.