W dniu 20 czerwca w niedzielę odbyła się wycieczka do Bobrowego Rozlewiska. Na Placu Wolnica zebrało się 12 osób, niestety Sebastiana wyeliminowała awaria dętki. I tu moja uwaga bierzcie ludzie zapasowe dętki na wycieczki bo chyba tylko 3 osoby je miały. Z Placu Wolnica ruszyliśmy przez miasto. Chociaż było upalnie, sprawnie dotarliśmy do obszaru lęgowego ptactwa wodnego.
Chwila przerwy nad wodą i dalej w kierunku Staniątek, gdzie wjechaliśmy w Puszczę Niepołomicką. A w puszczy zbawienny cień. W drodze do naszego celu podróży zboczyliśmy trochę z puszczy by przejechać łąkami wzdłuż Drwinki. W Bobrowym Rozlewisku był czas na posiłek w karczmie, kąpiele wodne i słoneczne. Miło i szybko mijał czas. W drodze powrotnej zaopatrzyliśmy się w wodę bo w takie dni szczególnie, a i w ogóle na rowerze trzeba pić nawet jak się nie chce.
W planie był przejazd przez „Rezerwat Koło” niestety przejechaliśmy tylko fragment bo bez maczety się nie dało. Na szczęście kawałek tylko do WTR-ki, którą dotarliśmy do Niepołomic, a następnie drugą stroną Wisły wałem do „Przylasku Rusieckiego”. Część osób z Niepołomic pojechało już WTR-ką w stronę Krakowa. My dotarliśmy dość szybko w rejon „Mostu Wandy” gdzie każdy rozjeżdżał się w swoim kierunku. Dziękujemy wszystkim za udział w wycieczce i zapraszamy na kolejne wydarzenia.
Razem pokonane ze Stowarzyszeniem 80 km, także 80 punktów wpisujemy do tabeli naszych osobistych wyników http://bit.ly/2UwVIW0
Poniżej zdjęcia z tego wyjazdu
Relacja: Marek Gancarz